Zamień jesienne liście w kompost w 6 miesięcy

Zamień jesienne liście w kompost w 6 miesięcy

Obejrzyj i sprawdź, jak w prosty sposób, bez skomplikowanego kompostownika, zamienić jesienne liście w "liściowy kompost" dzięki metodzie kompostowania prowadzonej w foliowych workach. Zwykły worek, trochę wody i pół roku cierpliwości – oto przepis na lepszy, ekologiczny ogród i imponujące rośliny. 

Wykorzystanie liści do poprawy jakości gleby w ogrodzie

Nadmiar opadłych liści to nie tylko ogródkowe wyzwanie, ale i szansa na zasilenie gleby wartościowym składnikiem. Zamiast wrzucać je do zielonego pojemnika (czy też palić w ognisku co jest niezgodne z prawem z 2012 roku*), istnieje sposobność, by w domowym zaciszu przekształcić je w użyteczny dodatek do gleby. W przeciwieństwie do kompostu tak wytworzona z liści próchnica nie zawiera „zielonych” składników odżywczych, ale jej zalety dla jakości podłoża są niepodważalne.

Aby uzyskać ten naturalny dodatek, należy zgromadzić suche i zdrowe liście (nie powinno się wrzucać do worków liści porażonych chorobami) w torbie i w miarę możliwości ugnieść w niej jak największą ich ilość. Kluczem do sukcesu jest nasączenie liści wodą, co pozwala na rozkład w przeciągu około sześciu miesięcy. Wówczas powstaje czarna, krucha masa przypominająca kompost. Użycie jej do poprawienia struktury gleby cechuje się dodatkowym bonusem w postaci wprowadzenia grzybów do podłoża, co z kolei sprzyja roślinności, umożliwiając lepsze wchłanianie wody przez korzenie, szczególnie w czasie letnich upałów.

Warto również  zastanowić się nad odpowiednim miejscem na torby z liśćmi, gdyż przez pół roku będzie ona stanowić znaczący ciężar. Niezbędne jest systematyczne nawadnianie, a zastosowanie jednego otworu na dnie torby zapewni odprowadzenie nadmiaru wody. Efektywnie zatrzyma ona odpowiedni poziom wilgotności liści, co po pół roku przeistoczy się w substancję znakomicie ustrukturyzowaną, gotową do włączenia w glebę ogrodu. "Próchnicowanie" liści tym sposobem to nie tylko recykling odpadów, ale również inwestycja w zdrowsze warunki dla roślin, przy zastosowaniu prostej metody, idealnie sprawdzającej się w domowych warunkach.

Obejrzyj, jak przekształcić liście ogrodowe w użyteczny kompost

@bhgtv7 If you don’t have a full composting set up, why not try this easier version: leaf mould in a bag! #garden #gardening #greenthumb#olivetree #gardentips #horticulture #plant #compost #plantsoftiktok #leaf #diyproject ♬ Lo-fi hip hop - NAO-K

Zakaz palenia liści i gałęzi na działce

Zwracamy uwagę na konieczne przestrzeganie zakazu wypalania liści i gałęzi na terenie działek. Pomimo że liczne poradniki zalecają pozbywanie się przez spalanie roślinnych resztek dotkniętych chorobami lub szkodnikami, unikając w ten sposób np. szerzenia chorób roślin, prawo jasno określa, że takie działanie jest niedopuszczalne.

Zgodnie z prawem, zarówno spalanie liści, jak i gałęzi jest zabronione na terenie prywatnych ogrodów, a niestosowanie się do tego przepisu może skutkować nałożeniem mandatu. 

Zakaz palenia liści i gałęzi opiera się na postanowieniach Ustawy o odpadach z 14 grudnia 2012 roku. Konkretniej, artykuł 30 zabrania przetwarzania odpadów, w tym ich spalania, poza wyznaczonymi do tego miejscami, ale dopuszcza prowadzenie kompostowania dla własnych potrzeb. Tym samym nie wolno nam palić odpadów roślinnych, ale mamy możliwość kompostowania ich samodzielnie. Z kolei artykuł 31 pozwalał na spalanie pozostałości roślinnych w określonych przypadkach, choć również został ograniczony ze względu na wymóg selektywnego zbierania odpadów.

Aspekt sąsiedzki

Nie można zapominać również o aspekcie sąsiedzkim. Artykuł 144 Kodeksu Cywilnego zwraca uwagę na obowiązek nieprowadzenia działań zakłócających korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Spalanie odpadów roślinnych, które generuje uciążliwy dym, wyraźnie narusza tę zasadę. Podobnie, art. 145 Kodeksu wykroczeń przewiduje sankcje w postaci mandatu do 500 zł za zanieczyszczanie sąsiedniej posesji dymem. Warto więc podkreślić, że unikanie ryzyka i poszukiwanie alternatywnych, ekologicznych metod postępowania z roślinnymi odpadami jest o wiele korzystniejsze niż niepewność wynikająca z niestosowania się do zaleceń prawa.